Eros
ADMIN
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: Lipiec 21, 2006, 10:13 pm Temat postu: World in Conflict |
|
|
World in Conflict
Haniebny traktat jałtański podzielił Europę na dwie części: demokratyczną i komunistyczną, pozostającą w strefie wpływów ZSRR. W czerwcu 1956 w Poznaniu robotnicy z Zakładów Hipolita Cegielskiego po raz pierwszy zaprotestowali przeciwko takiemu układowi. Ostrze ich buntu skierowane było jednak przeciw totalnej władzy i braku swobód. Pracowników spacyfikowały oddziały Ludowego Wojska Polskiego dowodzonego przez radzieckiego generała Stanisława Popławskiego.
Polacy nie poddali się jednak i raz po raz zrywali się do boju. Protestowali w 1968 toku i w 1970, a w 1976 roku, po ogłoszeniu przez premiera Piotra Jaroszewicza serii bolesnych podwyżek stanął Ursus, Radom i Płock. Zakłamany rząd polski w panice fabrykował idiotyczne historyjki, że niby w Islandii też głód i ludzie jedzą tylko ryby, a młodzi Amerykanie marzą o tym, by przenieść się nad Wisłę. Wywalczone wówczas swobody pozwoliły założyć Komitet Obrony Robotników oraz na dobre zaistnieć w polskiej polityce takim osobom jak Jan Olszewski, Leszek Moczulski, Adam Michnik, Jacek Kuroń czy Antoni Macierewicz. Sierpień 1980 roku, podobnie jak i wprowadzony rok później stan wojenny, był początkiem degrengolady komunistycznego układu rządzącego. Sygnał przypłynął ze wschodu, pod postacią pierestrojki. W efekcie przemian, rozmów i coraz luźniejszego łańcucha cenzury Polacy jako pierwsi porwali się na wolność. W 1989 roku...
Nie, nie doszło do zrywu. Nie było też demokratycznych wyborów, kowboja Solidarności ani rządu Mazowieckiego. Do przewrotu nie doszło, bo napięta sytuacja międzynarodowa na to nie pozwoliła. W dniu, w którym upadł mur berliński, wojska Układu Warszawskiego wkroczyły na teren Zachodnich Niemiec i szybko ruszyły w kierunku Francji. Zaatakowano Stany Zjednoczone, i to na ich terenie. Po raz pierwszy siły wujaszka Sama musiały toczyć heroiczny bój na własnym terytorium.
Gra World in Conflict opowiada o fikcyjnym konflikcie między Stanami Zjednoczonymi i współpracującymi z nimi siłami NATO a Układem Warszawskim, dążącym do zarażenia postępowym komunizmem pozostałych światowych mocarstw. Program tworzą autorzy serii Ground Control i dlatego w obu tych produkcjach można się doszukać wspólnych mianowników. Ot, chociażby braku surowców i klasycznie rozumianej bazy. Do tego dochodzą ogromne, mocno pofałdowane mapy oraz skuteczna sztuczna inteligencja. Jednostki są przenoszone pomiędzy misjami, straty z jednej akcji dają popalić podczas drugiej, a na zniszczonych terenach trudniej jest się bronić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|